WTA Finals - efektowna inauguracja Igi Świątek
Wiceliderka rankingu tenisistek Iga Świątek od efektownej wygranej 6:1, 6:2 z Amerykanką Madison Keys rozpoczęła w sobotę rywalizację w fazie Round Robin kończącego sezon turnieju WTA Finals w Rijadzie. Mecz trwał zaledwie godzinę i jedną minutę.
Początek tego pojedynku przebiegał błyskawicznie Druga tenisistka świata najpierw szybko odskoczyła na 5:0, a następnie rozstrzygnęła losy pierwszej partii wynikiem 6:1, już po 23 minutach przy pierwszej piłce setowej.
Polka doskonale, bo od przełamania podania rywalki, rozpoczęła drygą odsłonę spotkania, jednak zaraz po tym sama pozwoliła się przełamać, więc zrobiło się 1:1. Jednak cztery następne gemy zdobyła Świątek, odskakując na 5:1 z przewagą dwóch braków.
Ta zaliczka wystarczyła Idze do odniesienia pierwszego zwycięstwa w Grupie im. Sereny Williams. Ale zanim na tablicy pojawił się wynik 6:2, w ósmym gemie, nie wykorzystała dwóch meczboli, po czym musiała bronić dwa break pointy, zanim zapewniła sobie wygraną.
Polka i Amerykanka trafiły na siebie już po raz ósmy, a Iga pokonała tę rywalką już po raz szósty, a drugi w tym Sezonie. W styczniu uległa jej w półfinale wielkoszlemowego Australian Open (nie wykorzystała piłki meczowej), a w kwietniu na nawierzchni ziemnej w turnieju WTA 1000 w Madrycie zwyciężyła polska tenisistka.
Pojedynek Świątek-Keys był pierwszym singlowym meczem w tegorocznej edycji WTA Finals. Po nich doszło do drugiego spotkania w tej grupie, a w nim Kazaszka Jelena Rybakina (nr 6.) okazała się zdecydowanie lepsza 6:3, 6:1 od Amerykanki Amandy Anisimovej (4.).
Rijad jest przedostatnim wystepem w tym sezonie wiceliderki rankingu WTA. W dniach 14-16 listopada wystąpi w reprezentacji Polski w turnieju kwalifikacyjnym grupy B Billie Jean King Cup w Arenie Gorzów. W pierwszym dniu, w piątek, rywalkami polskich tenisistek będą Nowozelandki, które w sobotę czeka spotkanie z ekipą Rumunii. Natomiast na niedzielę zaplanowany jest mecz Polska–Rumunia. Początek każdego dnia wyznaczony jest na godz. 15.00.
Stawką trzydniowej rywalizacji w Gorzowie Wielkopolskim jest awans do przyszłorocznych kwietniowych meczów kwalifikacyjnych do wrześniowego BJK Cup Finals w Shenzhen.
Fot. WTA Tour.